zakładać, że cała reszta pod prześcieradłem też jest

102 niebieskie oczy musiał chronić bardzo ciemnymi okularami. Mimo stosowania kremów z ochronnym filtrem jego opalona na czerwono skóra sprawiała, że wyglądał jak nieprzyzwyczajony do słońca turysta. Mimo to Gary uwielbiał Key Largo i nigdy by stąd nie wyjechał. Był porządnym, mniej więcej czterdziestoletnim facetem. Bez litości zapakowałby pijanego kierowcę na noc do aresztu, lecz do sprawców drobniejszych wykroczeń podchodził bardziej wyrozumiale. Zwykle poruszał się wolno i robił wrażenie dość ociężałego, w razie potrzeby potrafił jednak działać szybko. - O, Dane, co cię sprowadza? Twoja kamera złapała jakiegoś złodzieja? - zapytał na powitanie. - Nie. Chciałbym cię tylko o coś zapytać. Gary jęknął. - Mam nadzieję, że nie chciałbyś przeglądać niejawnych akt? Wiesz przecież, że tu obowiązują ustawy chroniące przestępców. http://www.toyota-hybrydy.net.pl/media/ - Oczywiście wyjdzie na to, że Gareth zginął jak bohater, broniąc domu przed włamywaczem, no ale trudno. Po krótkiej wymianie uprzejmości Bryan wyszedł i wrócił do domu. Na dole zastał Stacey i Bobby'ego, który wciąż był w ciężkim szoku, ale przynajmniej przestał już być trupio blady. - Gdzie pozostali? - Seana wezwano na komendę, bo Niles Goolighan zaczął szaleć w swojej celi i zaatakował strażnika - wyjaśnił Bobby. - Reszta jest u Maggie, ale Mary przeniesiono do jakichś ludzi, którzy nazywają się Malone. Nie wiadomo, co wydarzy się dalej, więc nie chcą trzymać jej w domu, gdzie są małe dzieci. A Jessica odpoczywa u siebie na górze. RS 285

- Czemu? - Bo chciałem patrzeć, jak wijesz się ze strachu. Powinieneś się wić jak glista. Słyszałem o tych dwóch zabitych gliniarzach. Ciągle jeszcze nic nie rozumiesz? Jesteś głupi i bez jaj. RS 264 Sprawdź - Muszę. Interesujesz się mordercą zwanym krawaciarzem. - Spojrzała na niego niepewnie. - Uważasz, że Sheila nie żyje, prawda? Przez chwilę milczał. Potem poprosił: - Przesiądź się. - Przesiąść się? Nie musisz ze mną jechać, masz swojego jeepa. - Na razie go tu zostawimy. Nie chciałbym, żebyś sama wracała na Key Largo. - Dane, ja zawsze jeżdżę sama, nawet sama mieszkam w Miami i sama robię zakupy. Jakoś sobie radzę. - To prawie godzina jazdy, przesiądź się.