W przesyłce prócz materiałów wybuchowych znalazła wiadomość. Blaque nakazywał, by uderzyła tej nocy. Potem miała się spotkać z jego człowiekiem. O pierwszej, w pustym doku. Tam miała otrzymać zapłatę.

prześcieradło wokół bioder, i popędził ku wyjściu. - Becky! Schodziła właśnie z ostatnich stopni. Obejrzała się, jakby z poczuciem winy, a potem znikła mu z oczu. - Wracaj! - Alec wybiegł z apartamentu na wyłożone dywanem półpiętro. - Gdzie ty idziesz? Zaparło mu dech ze zdumienia, a potem poczuł wściekłość. Nie mogła go tak rzucić! Jeszcze nigdy żadna z jego kochanek nie uciekła od niego po cichu, nie mówiąc mu nawet „Do widzenia!” Przeciwnie, to właśnie on wymykał się z różnych londyńskich buduarów, żeby uniknąć płaczliwych wyrzutów rozespanych dam. Nie zniesie czegoś podobnego! Był skonfundowany, zaskoczony, zdumiony. Cóż takiego jej zrobił? Przecież potraktował ją niczym księżniczkę. Na Boga, on, Alec Knight, zaszczycił tę dziewczynę, biorąc ją za kochankę. Dlaczego zostawiła go bez słowa? Myślał, że nawiązała się między nimi jakaś piękna, choć wątła nić porozumienia. Czyżby była tylko wytworem jego wyobraźni? Ucieczka nie ujdzie Becky na sucho! Zacisnął usta z determinacją. Nie mógł jednak wybiec z Althorpe House w samym prześcieradle. Nagle błysnęła mu niepokojąca myśl. Czyżby go okradła? Służebnice Wenus często bywały złodziejkami, a on jej nie zapłacił. Zajrzał do szuflady w konsolce, gdzie trzymał drobne sumy na podobną okoliczność. Pieniądze leżały na miejscu, co ostatecznie zbiło go z tropu. Jaka ladacznica ucieka http://www.szkolarodzeniazelazna.com.pl/media/ powinien spostrzec żadnej nagłej zmiany w jej zachowaniu, bo zacząłby coś podejrzewać. - Możliwe - mruknął Rush. - Wciąż mi się ten pomysł nie podoba - narzekał Alec. - Nie obawiaj się! Poradzę sobie - zapewniła go Becky. - Nie wolno ci się narażać. - Ależ to najprostsze rozwiązanie! Przepiszę całe moje sprawozdanie i tak wszystko urządzę, żeby je Parthenii przekazać jako list. A jeżeli służący, jak podejrzewasz, przeglądają korespondencję, możemy jej podsunąć list z moim sprawozdaniem w innej postaci, na przykład jako dostawę towaru od modystki, tak by nie wpadł w niepowołane ręce. W ten sposób Parthenia ustrzeże się przed szpiegiem w domu, przekupionym przez Michaiła, i przekaże list ojcu. - Tylko jej nie wspominaj, że ktoś ze służby może być nielojalny - ostrzegł Drax. - Westlandowie nie znieśliby czegoś takiego ani przez minutę. Woleliby raczej przewrócić cały

Twarz miał nawet ładną, ale tak ogólnie to był przeciętny. Nie to, co książę! Ideał! – Do Adama – wyjąkał w końcu, oddychając ciężko. Te piwne oczy bruneta miały dziwny wyraz. Krępował się pod tym spojrzeniem. - Filip, możesz przyjść? – zawołał w głąb mieszkania, otwierając szerzej drzwi i gestem zapraszając blondyna do przedpokoju. Krystian posłał mu jeszcze niepewne spojrzenie, wchodząc zgarbiony. Sprawdź szarawary. Onieśmieliło ją to, co przedtem ujrzała. - Zaufaj mi - szepnął. Kiedy jej dotknął, poczuła falę ulgi. Jego ręka przesuwała się po jej ciele, od szyi począwszy. Wszędzie tam, gdzie ją całował, jej krew zaczynała szybciej krążyć. - Zdejmij to - zażądał, pociągając za rękaw szlafroka. Pospiesznie usłuchała i okrycie osunęło się pod nią na materac. - Mój Boże, Becky, jesteś tym, czego pragnąłem od bardzo dawna. - Doprawdy? Potaknął bez słów i przykrył jej ciało swoim, Becky oddała się jego pocałunkom. Alec zaczął przesuwać głowę i ręce niżej. Coraz niżej. Nie pominął żadnego skrawka jej ciała - od delikatnej skóry w zgięciu łokcia aż do wdzięcznego wygięcia stopy wydawało się całe jak stworzone dla jego dłoni. Studiował je, uczył się na pamięć wszystkich jego kształtów.