żądzy, lecz nie wiedział, że można go przeżyć w taki sposób, jakiego

pomóc. - Powinienem go przeczytać. - Tak, oczywiście. Może znajdziesz coś, co ja przegapiłam. - Nie dziś. Teraz nie potrafiłbym się skupić. - Jesteś zmęczony? - To zależy. - Jak to? - Jestem zbyt zmęczony, żeby czytać. Odłożył dziennik, zebrał papiery Sheili i umieścił je w tym samym miejscu. Usiadł na skraju łóżka. - Masz piękne ramiona, Kelsey. - Dziękuję. - Czy na podstawie tego, że są nagie, mogę zakładać, że cała reszta pod prześcieradłem też jest naga? - Możesz przyjmować takie założenia, jak chcesz. Jesteś jednak detektywem. Na pewno znajdziesz jakiś sposób, żeby to zweryfikować. - Mhm, na pewno. http://www.recidivist.pl/media/ razem kolację. Odłożyła słuchawkę. Po chwili znów ją podniosła, gotowa wystukać następny numer. W końcu jednak zrezygnowała. Nie powinna telefonować z domu. W dzisiejszych czasach wszyscy mają urządzenia wyświetlające numer telefonu rozmówcy, pomyślała. Zabębniła palcami w stół. Dlaczego nie powiedziała Dane'owi o torebce Sheili i o numerach? Zastanawiała się, co zrobić z tymi numerami. I na czym polega znaczenie faktu, że Izzy ma numery ich wszystkich? Nie tylko ma, ale zapisał je w telefonie komórkowym. No a inne, te nieznane? Naprawdę

pojawił się ogromny cień, przysunął się bliżej, a potem zmienił w ojca RS 11 Gregore'a, który uniósł swoją potężną dłonią głowę rannego, przystawił mu do ust naczynie z wodą i napoił go ostrożnie. - Bitwa...? - wychrypiał ranny. Sprawdź - Tak. Coś mi przyszło do głowy, więc poprosiłem, żeby to dla mnie sprawdził. Skontaktował się z kilkoma uczestnikami tamtego balu i zadał im jedno pytanie, a potem oddzwonił i potwierdził moje przypuszczenie. Informacja o wampirycznym seksparty pojawiła się na witrynie poświęconej Władcy dokładnie dwadzieścia cztery godziny wcześniej. To samo musiało mieć miejsce przed tutejszym balem na plantacji. Teraz będziemy już ostrzeżeni zawczasu. RS 292 - W takim razie będziemy wiedzieć z wyprzedzeniem, kiedy on zastawi pułapkę w Szkocji - stwierdziła Jade. - Ja już wam mogę powiedzieć, kiedy - oświadczył Bryan. Wszystkie oczy skierowały się na niego.