próbowała wyswobodzić się z pułapki, jaką tworzyły

Emmy dzwonił jej w uszach. – Richard, puść! Chwycił za tył jej głowy, żeby znowu przyciągnąć ją do siebie, i odnalazł jej usta. Kiedy poczuła jego język, otarł się o nią ciałem i od razu wyczuła jego podniecenie. Zrozumiała, co zamierza zrobić. Zaczęła w niej narastać histeria. Szarpała się i miotała, próbując oswobodzić ręce. Dobry Boże, kim jest ten człowiek? Co się stało z dobrym, kochającym mężczyzną, za którego wyszła dziesięć lat temu? W końcu zdołała się od niego oderwać, a potem mocno uderzyć piętą w jego palce u stóp. Wypuścił ją z jękiem. Ból sprawił, że wreszcie coś do niego dotarło. Spojrzał na nią i zauważyła, że przeraził się tego, co chciał zrobić. Odwróciła się, złapała Emmę i przytuliła ją do piersi, szepcząc coś uspokajającego do ucha. Gorące łzy spływały jej po policzkach. Coś dławiło ją w gardle. – Kate – szepnął załamany. – Kate. Nie chciała myśleć o udręce, którą słychać było w jego głosie. Nie mogła nawet na niego spojrzeć. Nie teraz, kiedy wciąż paliły ją usta, a ręce i nogi drżały po brutalnym ataku. http://www.poziomzdrowia.pl/media/ już śpią, a potem udał się na drugie piętro, by zajrzeć do Freyi. Przystanął przed pokojem gościnnym i przez kilka chwil nasłuchiwał, lecz nie dobiegł go żaden dźwięk. Ostrożnie pchnął drzwi i podszedł do łóżka. Lily spała tylko w staniczku i majteczkach. Nieco podkuliła szczupłe opalone nogi, a ramię podłożyła pod głowę. Była blada i trochę spocona, ale oddychała normalnie. Cofnął się o krok, zakłopotany ogarniającymi go uczuciami. Oczywiście, dziewczyna wygląda uroczo, ale co z tego? – pomyślał gniewnie. Zatrudnił ją do opieki nad dziećmi, nic więcej. Pożądał w życiu tylko jednej kobiety, którą poślubił i której pozostanie na zawsze wierny. Nikt nigdy nie zastąpi mu jego ukochanej Elspeth. Dlaczego więc teraz odczuwa zmysłowe pragnienie, które wytrąca go z równowagi i zakłóca spokój ducha?

ranka, obudziłem się sam w domu. Nie zdobyła się nawet na to, żeby powiedzieć mi „do widzenia". - Oparł nogę kostką o kolano i dodał. - Zostawiła list. Jakie to okrutne, pomyślała Laura. - Doszedłem do wniosku, że pewnie ją do tego pchnąłem. Nie, nie broń mnie. Proszę cię, Lauro. Miałem szczęście w ży Sprawdź – Posłuchaj, Tom, nie mam czasu na słowne igraszki. Zajmiesz się nim, jeśli znajdę dowód? – A jak niby chcesz go zdobyć? – Mam notatnik Powersa. Jest tam wszystko: daty, nazwiska, pewnie też adresy. – Pewnie? Więc jest zaszyfrowany – Morris bardziej stwierdził, niż spytał. – Jasne, inaczej odwiedziłbym cię w miejscu pracy. – I chcesz złamać szyfr? Z tą swoją przyjaciółką? – Właśnie. Oczy Toma zwęziły się w dwie szparki. – Lepiej daj mi ten notes, Luke. Mam ludzi, którzy specjalizują się w takich sprawach .