Ale teraz z tym koniec, zdecydował, pijąc zupę. Kiedy Kat

powiedziała. — Ale jednocześnie usiłujesz zepsuć mi świetną zabawę! Mówiła jak małe dziecko, które właśnie usłyszało, że nie dostanie drugiego kawałka tortu. Tempera jednak nie miała powodu do radości. Powiedziała tonem prawie rozpaczliwym: — Chcę, abyś była szczęśliwa, belle-mère, abyś mogła oddawać się wszelkim rozrywkom świata. Ale wiesz, że nas na to nie stać. Zapomniałaś już, że po powrocie do domu zastaniemy tam niezliczone rachunki do zapłacenia: podatki, 101 pensja dla Agnes, podatek gruntowy, och — i tysiące innych! Lady Rothley wstała sprzed toaletki i podeszła do okna. Spojrzała na morze, lecz nie podziwiała widoku. — Czy mam być szczera, Tempero — spytała — i wyznać ci, że hrabia mnie pociąga? Może nawet bardziej niż wszyscy mężczyźni, których dotąd znałam. — Ale on jest Włochem... katolikiem. Nie poślubi cię — odparła Tempera. — Chociaż może cię poprosić, byś http://www.pappatore.pl/media/ - Owszem, jest jeszcze jeden pokój, ale ponieważ nie miewam gości, przerobiłam go na gabinet. - Na pewno jest tam jakaś kanapka - rzekł z nadzieją w głosie Tanner. - Nie - odpowiedziała z uśmiechem Shey. - Jest biurko, półki na książki, są nawet szafki. Ale nie ma niczego do spania. - W takim razie prześpię się tutaj - zdecydował Tanner, z kwaśną miną, mierząc wzrokiem skórzaną kanapę. Shey śmiało mogłaby postawić naprawdę dużą sumę, że książę jeszcze nigdy w życiu nie spędził nocy na kanapie. Istniało nawet bardzo duże prawdopodobieństwo, że nigdy w życiu nie spał w zwyczajnym podwójnym łóżku. Dla niego

mogła uchodzić za prawdziwą piękność. Wyróżniała się także osiągnięciami w nauce. Imogen nie cierpiała szkoły, z wyjątkiem The Grange - prywatnej placówki dla dziewcząt przy Primrose Hill, wybranej dla córek przez Richarda Waltersa ze względu na szczególny program sztuk pięknych i relatywnie liberalne podejście do dyscypliny. Mimo piwnych oczu przypominała w pierwszej chwili Sprawdź Tempera wyciągnęła z szafy jedno pudło, ustawiła na krześle i otwarła zameczek. 136 Wewnątrz znajdował się wypolerowany, błyszczący cylinder, który lord Eustace nosił w ciągu dnia. Wyjęła go, obejrzała od środka i stwierdziła, że nic w nim nie ma. Odłożyła cylinder na miejsce i wyciągnęła następne pudło. Jak przypuszczała, było puste, gdyż służyło do przechowywania kapelusza wieczorowego, który lord Eustace włożył właśnie teraz. Rozczarowana, miała już schować pudło, gdy nagle zaświtała jej pewna myśl. Pudła były przecież wewnątrz wyściełane atłasem! Bardzo łatwo byłoby ukryć pod nim płótno tak małe jak