Nigdy nie przyszło jej do głowy, że ktoś może myśleć o niej w ten

Malinda. - A co się stało, Malindo? Spojrzała mu prosto w oczy. - Bardzo dobrze wiesz, co się stało. Jack przyciągnął ją na kolana. Bardzo dobrze wiedział, co się stało. Nie był tylko pewien, czy i ona wie. Wyciągnął ręce po leżące na stole łyżki. Jego ramiona musnęły jej piersi. Malinda poczuła oblewającą ją falę gorąca. Jack zanurzył łyżki w pudełku z proszkiem do pieczenia. - To jest mężczyzna - powiedział unosząc jedną pełną proszku łyżkę do góry. - A to kobieta. - Uniósł drugą. Wsypał proszek do wnętrza wulkanu i wziął do ręki buteleczkę z octem. - A to - powiedział odkręcając ją - jest pożądanie. JEDNA DLA PIĘCIU 103 Wlał ocet do wulkanu. Płyn z sykiem połączył się z proszkiem, pojawiły się bańki i ciecz gwałtownymi http://www.nosnoscramplaskich.com.pl/media/ - Wszystko! - Jack machnął ręką w kierunku maszyny do pisania. - Co złego, jeśli dziewczyna zadzwoni do chłopaka, skoro ma na to ochotę? - Po prostu nie wypada. Jack usiadł okrakiem na krześle obok Malindy. - Kto tak twierdzi? - zapytał. - Na przykład ciotka Hattie. - Siedział tak blisko, że trudno jej było się skoncentrować. - Kto to, do cholery, jest ciotka Hattie? - Agata Doskonalska. Autorka tej rubryki i moja ciotka. JEDNA DLA PIĘCIU 53 - Doskonalską? - powtórzył Jack. - Nawet pasuje.

gabinetu. Po raz pierwszy od wielu dni świeciło słońce. Na biurku leżały liczne rachunki i faktury. JEDNA DLA PIĘCIU 125 Czekały na niego tony roboty, ale jego bardziej interesowało to, co działo się na dworze. Malinda i chłopcy klęczeli na trawie wzdłuż płotu Sprawdź przeszedłeś rehabilitację. Sądząc po skali obrażeń, masz szczęście, że w ogóle żyjesz. Miał strzaskaną kość udową. Wstawiono mu metalowy pręt. Poza tym miał złamanie miednicy oraz mocno uszkodzoną lewą część ciała. Panewka stawu barkowego była zmiażdżona. Wstawiono mu plastikową protezę. Strzaskane ramię, palce, żebra połączono nitami. - Twoja chęć życia i pragnienie powrotu do zdrowia były zadziwiające - podsumowała Laura. Richard uniósł głowę. Była pierwszą osobą poza lekarzami, która to powiedziała. -Starałem się udowodnić żonie, że nic się między nami nie