wnętrze. – Kanapki z tuńczykiem, chociaż obawiam się, że chleb jest

Odwróciła się. Luke wypadł z budynku. Podbiegła do niego. – O Boże, jak dobrze, że jesteś! – Rzuciła mu się w ramiona. – Przyjechałam najszybciej, jak tylko mogłam. Bardzo się zaniepokoiłam, kiedy... – To nie ja dzwoniłem, Kate. – Nie rozumiem... – bąknęła, chociaż nie było to do końca prawdą. – Przed chwilą rozmawiałem z Julianną. – Ścisnął mocniej jej dłoń. – To nie ja dzwoniłem. Zawróciłem, ponieważ Julianna powiedziała mi, że tu jesteś. Kate poczuła, jak krew odpływa jej z twarzy. Odniosła wrażenie, że ktoś dotknął jej skóry lodowatą ręką. Dobry Boże, to John. Podniosła dłoń do ust. Zostawiła Emmę. Obie z Julianną są teraz zupełnie bezbronne. Luke uspokajającym gestem położył dłoń na jej ramieniu. – Najważniejsze to nie wpadać w panikę. Pamiętaj, że rozmawiałem z Julianną i że nic im nie jest. Ma drzwi zamknięte na zamek i łańcuch. Zabroniłem je otwierać. – Zniżył głos: – I powiedziałem jej, gdzie trzymam mój pistolet. Jest nabity. – Pistolet? – powtórzyła, drżąc ze strachu. – Tak, żeby mogła się bronić. http://www.deskaelewacyjna.info.pl/media/ – Nie znam cię, przyjacielu. Nie zajmuję się ogrodnictwem i nic nie zbrukałem. Idź lepiej spać. A teraz się ode mnie odwal. Mężczyzna podszedł bliżej, poruszając się niemal bezszelestnie. Richard zauważył, że ma jasne włosy, a w jego pozbawionych wyrazu oczach czai się śmierć. Poczuł pierwsze ukłucie niepokoju. – Nie słyszałeś?! Odwal się, zanim... – Zanim co? – Facet zaśmiał się zimno. – Zanim wezwiesz policję? Nie zdążą tu dojechać. – Zrobił jeszcze krok w jego stronę. – Opowiem ci historię. O pięknej, młodej dziewczynie i o mężczyźnie, który ją kochał. Była dla niego całym światem – szepnął, patrząc w stronę okien Julianny. – Całym życiem. Opiekował się nią i zaspokajał wszystkie jej

zwrócić na siebie uwagę. Skakała wokół grupy niczym piesek, który czeka na pochwałę albo jakiś ochłap. Nie była dużo starsza od Julianny. Miała proste, kasztanowe włosy średniej długości i okulary w drucianej oprawce. Nie nosiła torebki, tylko aktówkę, mając nadzieję, że ktoś weźmie ją za pracownicę wyższej rangi. Zwykle wkładała źle dobrane kostiumy, które miały powodować, Sprawdź małżeństwo to nie tylko owo początkowe odurzenie, które wydaje ci się wszystkim. To ponadto zaufanie i oddanie. Wspólna praca i rodzina. Szalona namiętność i ślepe zauroczenie nie trwają wiecznie. – Dlatego mi cię żal. – Nie musisz mnie żałować. Nigdy nie czułam się szczęśliwsza. – Kate wypowiedziała te słowa z pełnym przekonaniem, a jednak Tess zdołała zasiać w niej ziarno niepokoju. Nagle poczuła się tak, jakby rzeczywiście brakowało jej czegoś istotnego. No cóż, brakowało im dziecka. Na szczęście już wkrótce to się zmieni. – Zobaczysz, Tess, że tak jest lepiej. Znacznie lepiej, niż przypuszczasz. Kate zastanawiała się nad tą rozmową przez resztę dnia. Nawet w czasie kolacji, którą jedli z Richardem w ulubionej restauracji, myślała o słowach