R S

Caroline Hartman była wspaniałą kobietą i do dziś nie wiem, co ona widziała w Nathanielu. Facet zimny, bez serca. Jedyne, na czym mu zaleŜało, to ta jego ziemia z naftą w środku. Nigdy nie okazywał uczuć, bo jego zdaniem uczucie to przejaw słabości, i karał swoich synów, jak odwaŜyli się publicznie okazać tę słabość. Pamiętam, Ŝe Mark i Matt po śmierci matki często szli spać na głodniaka. - Kobieta podeszła do stołu, przy którym siedziała Alli. - Matta karał najczęściej, bo był podobny do matki... Mark nauczył się kręcić i starał się nie naraŜać staremu. Nie ma chyba na świecie drugiego takiego wściekłego typa, jakim był Nathaniel Hartman. Dlatego oni obaj, Mark i Matt, uciekli z domu, jak tylko skończyli szkołę. Mark wstąpił do marynarki, a Matt po dwóch latach do collegeu na Zachodzie. Obaj zaklinali się, Ŝe póki ojciec Ŝyje, nie wrócą do Royal, i słowa dotrzymali. Przyjechali tylko na jego pogrzeb, by się przekonać, Ŝe on naprawdę leŜy w trumnie. Byłam taka szczęśliwa, kiedy Mark powiedział mi, Ŝe spotkał kobietę i chce się Ŝenić. I strasznie się zmartwiłam, jak dowiedziałam się, co się stało z jego Ŝoną i Ŝe został sam na świecie. Tym bardziej Ŝe nie mieli dzieci. Mark na pogrzebie ojca powiedział mi, Ŝe nie chciał mieć dzieci, tak podobno oboje postanowili. Nieustępliwy z niego człowiek. Alli, składając ubranka Eriki, uniosła wzrok i napotkała spojrzenie pani Sanders. - Dlaczego pani sądzi, Ŝe on jest taki nieustępliwy? -zapytała. - Mark uwaŜa siebie za takiego samego macho, jakim był jego ojciec. Ja w http://www.betondekoracyjny.info.pl brzegiem jeziora. Opowiedziała mu o śmierci ojca i o samotnym życiu z mamą. Chad rewanżował się jej opowieściami o odejściu ojca, który opuścił rodzinę, gdy chłopiec miał trzy łatka. W przeciwieństwie do matki Willow, matka Chada, Anna, poślubiła wdowca, Galena Galbraitha. - Miałem wtedy jedenaście lat - Chad snuł swoją opowieść, bawiąc się pieszczotliwie lśniącymi włosami Willow. - Najważniejsze było dla mnie to, że będę miał starszego brata. Od razu się dogadaliśmy. Zajmował się mną, gdy nasi rodzice wyjechali w podróż poślubną i pierwszą rzeczą, jaką dla mnie zrobił, był domek na drzewie. Pogrążona we wspomnieniach Willow aż podskoczyła na dźwięk głosu Scotta.

podoba, by mógł ją u siebie zatrudnić. Potrzebna mu jednak była dobra sekretarka, a znajomi z miasta twierdzili zgodnym chórem, Ŝe jest najlepsza z najlepszych. Ludzie znali ją z czasów, gdy pracowała w miejskim wydziale oświaty. Natychmiast zaproponował jej pracę z pensją tak wysoką, o jakiej nawet nie marzyła. I nie Ŝałował tego swego posunięcia. Była skromna i okazała się bardzo dobrą pracownicą. JuŜ w pierwszych miesiącach uporządkowała sprawy firmy i nadała im właściwy bieg. Znała się Sprawdź Była u niego kiedyś, by podpisał jakieś dokumenty, wiedziała więc, Ŝe dom jest duŜy, więc właściwie przebywanie z Markiem w tym domu nie powinno być krępujące. - A co z moją pracą w firmie? - odwaŜyła się zapytać. - Dam ogłoszenie o tymczasowym zatrudnieniu. A ty zarobiłabyś dwa razy więcej niŜ obecnie. Allison spojrzała na niego zaokrąglonymi ze zdziwienia oczami. - Dwa razy więcej? - zapytała. - Dobrze usłyszałaś. Jako niańka Eriki zarobisz podwójną stawkę. Bo dla mnie opieka nad dzieckiem jest czymś bezcennym. A spokój ducha zawsze kosztuje. Dwa razy tyle co tu? - myślała Alli. Westchnęła głośno. Jako asystentka zarządzania dostawała całkiem dobrą pensję, ale oczywiście dodatkowe pieniądze na kształcenie Kary bardzo by się przydały. Siostra jej dostawała wprawdzie stypendium, lecz nie wystarczało ono jednak na wszystkie związane z nauką wydatki. Alison przez