- Chcesz piwa? - zapytał Dane.

z kostnicy. Poznała tkaninę owiniętą wokół szyi Sheili. Krawat. Krawat Dane'a. Sama przed laty podarowała mu ten krawat na Boże Narodzenie. Taki sam dała Joemu. Ręcznie malowany. Morskie stwory na szaroniebieskim tle. Trudno było je dostać, bardzo długo szukała czegoś takiego na prezent. Na znalezionej fotografii wzór widniał wyraźnie, o pomyłce nie mogło być mowy. Sheila. Martwa. Na plaży Dane'a. Uduszona jego krawatem. Sparaliżowało ją przerażenie. Starała się za wszelką cenę odzyskać sprawność umysłu. Nie mogła wpaść w panikę. Musiała się wydostać. Przypomniała sobie pierwszą rozmowę z Dane'em, w „Sea Shanty". Powiedział jej, żeby wracała do domu. Kretynka, pomyślała. Wszystkie wskazówki miałam w ręku! Sheila wyszła z „Sea Shanty" z Dane'em. http://www.autyzmpomoc.org.pl - Jeśli mamy zdążyć do Canadych na trzecią, musimy się zbierać. Porozmawiamy potem. - Dobrze, zbierajmy się. Rozumiem, że ufasz Stacey i Garethowi, skoro chcesz zostawić Mary pod ich opieką? - Jestem pewien, że będą jej dobrze pilnować. Inaczej Mary ich zabije. Albo ja, jeśli zawiodą. Gareth musiał w to uwierzyć, gdyż zrobił się szary jak popiół. Jessica była dumna z niego, gdy wstał i oświadczył: - Celem mojego życia jest chronienie Jessiki. I nie potrzebuję do tego pańskich gróźb, profesorze. Bryan skinął głową. - Wierzę ci. A teraz chodźmy już. Cal Hodges i Niles Goolighan zostali osadzeni w areszcie bez prawa

tacy swoją kartę magnetyczną. Przy jej pomocy Bryan mógł wejść do szatni, gdzie wybrał sobie kitel z jak najbardziej amerykańskim nazwiskiem, ponieważ raczej nie wyglądał na Skandynawa o nazwisku Gustafson, czy na południowca Garcię. Oczywiście w Ameryce nigdy nic nie wiadomo, ale wolał nie wzbudzać najmniejszych podejrzeń. Przemaszerował przez szpitalne korytarze z całkowitą pewnością Sprawdź 208 Poczuł niepokój. Wolałby, żeby Kelsey nie wyszła tak szybko. No i żeby pojechała prosto do domu, czego nie zrobiła. Telefonował Larry z wiadomością, że nie ma jej wbliźniaku, i pytał Nate'a, czy wie może, gdzie ona się podziewa. Niepokoił się o nią. Wiedział, że w poszukiwaniu Sheili może trafić Bóg wie gdzie. Nate przeszedł na koniec baru i zatelefonował do bliźniaka. Odebrał Larry. - Wiesz już, gdzie jest Kelsey? - zapytał, starając się nie zdradzać niepokoju. - Tak, zadzwoniłem do niej. - No to gdzie?